W Polsce Ludowej, podobnie jak w innych krajach tzw. „bloku wschodniego”, kalendarz świąt oficjalnych, stanowił element szerszej strategii kreowania rzeczywistości. Immanentną cechą systemu komunistycznego było bowiem dążenie do zawłaszczenia wszystkich sfer życia społeczeństwa. Wspólne celebrowanie, w połączeniu z działaniami aparatu propagandowego, miało z założenia wzmacniać w rządzonych przeświadczenie o postępowej polityce rządzących i nieustającym rozwoju gospodarczym. Celem ostatecznym było przecież światowe zwycięstwo wyznawanej ideologii, pośrednim zaś - wychowanie posłusznego nakazom „człowieka uspołecznionego”, który „...pokonał w sobie wszelkie 'mieć', nawet 'mieć siebie'1.
Obywatel – konformista, bez wahania odgrywający rolę wyznaczoną mu w scenariuszu władzy, stawał się w ten sposób gwarantem trwałości systemu.
Wśród dni wyróżnionych uznaniem „przewodniej siły narodu”, prym wiodły te, które bezpośrednio lub pośrednio powiązano z ideą zwycięskiego pochodu klasy robotniczej. Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o fetowaniu rocznic wybuchu rewolucji październikowej czy święta pracy. W Polsce, zwłaszcza po roku 1956, niewiele mniejsze znaczenie miały obchody wydarzeń mających podłoże patriotyczno - martyrologiczne, jak rocznica bitwy pod Lenino (12 X), dzień zwycięstwa (9 V), rocznica napaści hitlerowskiej (1 IX) czy rocznica bitwy pod Grunwaldem (15 VII). Zgodnie z pseudoreligijną logiką systemu nowe znaczenie nadawano obchodom zakorzenionym w tradycji społecznej, związanym z kalendarzem liturgicznym i świętami patronalnymi, dbając o to , by w szerokim odbiorze miały one odpowiedni wydźwięk światopoglądowy.
Naturalnym odruchem przystosowawczym znacznej części społeczeństwa wobec doprowadzonej do granic absurdu rytualizacji życia, w sposób szczególny widocznej w świętowaniu, było podjęcie swoistej gry z rządzącymi. Czesław Miłosz określał ów mechanizm jako „zrośnięcie z narzuconą rolą”, dzięki któremu „właściwe odruchy we właściwej chwili pojawiają się już automatycznie”2. W ramach narzuconych reguł starano się realizować własne potrzeby, co w odniesieniu do rozważanej tematyki realizowało się na przykład w traktowaniu udziału w obchodach jako daniny wobec państwa, którą trzeba było zapłacić by zyskać spokój w miejscu pracy czy zwyczajnie okazji do spotkań towarzyskich.
Intencją autorów cyklu wystaw wirtualnych (O)Polska Ludowa Świętuje jest ukazanie, poprzez wybrane materiały z zasobu Archiwum Państwowego w Opolu, różnorodnych źródeł, obejmujących materiały ilustrujące obchody oficjalne na terenie Opolszczyzny, działalność propagandową jak i archiwalia, niezwiązane bezpośrednio z samymi świętami, stanowiące jednak cenne uzupełnienie obrazu życia różnych grup społecznych.
Dopełnieniem cyklu jest kalendarium świąt oficjalnych, z których część będzie w kolejnych miesiącach ilustrowana pojedynczymi skanami materiałów z naszego zasobu.
1 J.Tischner,Etyka Solidarności oraz Homo Sovieticus, Kraków 2005, s. 153.
2 Cz. Miłosz, Zniewolony umysł, Kraków 1999, s. 53.
Wybór i opracowanie materiałów źródłowych: Justyna Sowińska, Sabina Pachuta
Wstępy: Sławomir Marchel