Na tropie nyskiej Madonny

 

W październikowy poranek zadzwonił telefon. Pani Aneta sięgając po słuchawkę nie wiedziała jeszcze, że wkrótce jej wiedza i umiejętności pomogą w rozwiązaniu międzynarodowej zagadki kryminalnej. Pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych opowiedział o swoich poszukiwaniach zaginionych dzieł sztuki i związanych z tym problemach w pozyskaniu dokumentacji mogącej służyć za materiał dowodowy. Dziś można z całą pewnością stwierdzić, że pan prof. Wojciech Kowalski miał wiele szczęścia. Dodzwonił się bowiem do pani Anety, która wraz ze swoją siostrą Benią tworzą tandem naszych fachowców od rzeczy niemożliwych.

Po przejrzeniu stosów notatek i akt podążyły tropem prowadzącym do dokumentacji Referatu Kultury i Sztuki dawnego Starostwa Powiatowego w Nysie. Tam odnalazły spis ewakuowanych dzieł, który sporządził były dyrektor Muzeum w Nysie dr Franciszek Bomba. Wśród wymienionych zabytków znalazły się drewniane figurki Madonny: dwie duże i dwie małe.

Na dzień 27 listopada 2013 roku swoją wizytę w Archiwum Państwowym w Opolu zapowiedział prof. Kowalski. Odnalezione dokumenty okazały się doskonałym materiałem poświadczającym pochodzenie odnalezionej w magazynach Muzeum Sztuki w Ołomuńcu rzeźby i co za tym idzie mogły stanowić podstawę do rewindykacji zaginionej Madonny z Nysy.

O kolejnych sukcesach siostrzanego tandemu archiwistek, które na co dzień rozwiązują zagadki przeszłości, będziemy informować na bieżąco...